List do Chopina
Gdy gaśnie dzień wśród mazowieckich pól,Spowita w blask i cień, przychodzę tu.Witają mnie szelesty bujnych traw,Porosły trzciną staw w wieczornej mgle...
I słyszę w krąg, jak wiatr na liściach drga,Znajomy każdy ton i bliski od lat,Od białych brzóz i rosłych wierzb,Melodia płynie tu, by zginąć gdzieś...
Zapada noc, zbudziła roje gwiazd,A liść w brylantach ros, srebrzyście drga,Nim pójdę stąd, na jawie roję sny,Oczarowany grą z minionych dni.
I śpiewam pieśń, co twoją nutą brzmi,W niej moje serce jest, w niej radość i łzy...Gdy gaśnie dzień wśród mazowieckich pól,Spowita w blask i cień, przychodzę tu.
Gdy gaśnie dzień wśród mazowieckich pól,Spowita w blask i cień, przychodzę tu...Nim pójdę stąd, na jawie roję sny,Oczarowany grą z minionych dni...