Zaczynając od zera
Między twoimi ustami a mymiPłynie bajka, która zawsze dobrze kończy sięPod posłaniami chłodnymiTracę zmysły na samą myśl o skórze twej
Jakie dziwne to życieZaskoczyło mnie nagle szaloną miłością tąI tak wszystko się kończyJuż nie jestem kim byłem przez miłość mą
Całuj mnie, nie możesz zwątpić ni przez chwilę w moją duszęOdmieniasz moje zmysły i rosną mi skrzydłaI tyle tu miłości, że aż puch leci z poduszekTylko szansę mi daj...
Jak dobrze jest znowu czuć to westchnienieGdy ocierasz się, gdy ocieram się i bucha ogieńDelikatny płomień, który ciągle płonie
Bez ciebie mnie nie maBez ciebie jestem truciznąNawet myśleć nie chcę o tym bym się budzić miałbez twoich ust na mej szyi
Jaką przyszłość przepięknąJaki plan widzę dla nas cudowny w sercu mymŻadnej walki przed namiBo po prostu szukamy znów chwili tej
Bo zaczynając od zeraIdziemy pewnie drogą by spełnić swoje snyNiech popłyną łzy pusteBy odpłynął wraz z nimi ten strach zły
Całuj mnie, nie możesz zwątpić ni przez chwilę w moją duszęOdmieniasz moje zmysły i rosną mi skrzydłaI tyle tu miłości, że aż puch leci z poduszekTylko szansę mi daj...
Jak dobrze jest znowu czuć to westchnienieGdy ocierasz się, gdy ocieram się i bucha ogieńDelikatny płomień, który ciągle płonie
Bez ciebie mnie nie maBez ciebie jestem truciznąNawet myśleć nie chcę o tym bym się budzić miałbez twoich ust na mej szyi
Sıfırdan Adımlar
Dudaklarınla dudaklarım arasında,Bir masal var sonu hep mutlu biten,Soğuk yorganların arasında,Yalnız, kendimi bedeninde kaybediyorum.
Hayat çok merak uyandırıcı,Birden şaşırtabiliyor bu çılgın aşkla,Aslında her şey sona eriyor,Ve kendim olmayı bırakırsam her şey biter..
Bir an bile düşünme, öp beni,Hislerimi değiştiriyorsun sen ve kanatlarımı özgür bırakıyorsun,İzin versen aşktan dolup taşar,Bu yatak...
Yeniden nefes aldığımı hissetmek ne güzel,Anlaşmazlıklarımız bir ateş yakıyor,Hiç dinmeyen narin bir alev.
Sensiz ben kayıbım,Sensiz zehir olurum,Uyandığımı anlayamam,Boynumda nefesin olmadan...
Ne güzel bir gelecek bu,Ne güzel bir plan gördüğüm,Çabalamamıza gerek yok,Sürekli anı arayarak,
Sıfırdan adımlar atmak ve kesin hayaller yolundan geçmek için,Sürekli korkuya sebep olan boş gözyaşlarını salıyoruz..
Bir an bile düşünme, öp beni,Hislerimi değiştiriyorsun sen ve kanatlarımı özgür bırakıyorsun,İzin versen aşktan dolup taşar,Bu yatak...
Yeniden nefes aldığımı hissetmek ne güzel,Anlaşmazlıklarımız bir ateş yakıyor,Hiç dinmeyen narin bir alev.
Sensiz ben kayıbım,Sensiz zehir olurum,Uyandığımı anlayamam,Boynumda nefesin olmadan...