Przyjdzie na to czas
Dwa dni mnie zna dopierojuż chce na spacer iśćprzy swoim się upieranie jutro lecz dziśa w parku, w cieniu drzewcałować chciałby mniewolnego chłopcze, nie spiesz się
Przyjdzie na to czasprzyjdzie czas, przyjdzie czasna spacery w letnią nocale najpierw wstąp do domuo przyszłości ze mną pomów
Kwiaty przynieś razdrugi raz, trzeci razczekoladki czasem teżto powinno Ci wystarczyćże spędzamy razem czas
Nim przyjdzie zmierzch, ze swą melodiąznów chciałbyś mnie, ramieniem obiąć
Przyjdzie na to czasprzyjdzie czas, przyjdzie czasna spacery w letnią nocale najpierw sprawdź kochanieczy podobasz się mej mamie
Wpadnij do mnie razdrugi raz, trzeci razz ojcem pogwarz o czym chcesznie kręć głową niecierpliwietaka kolei rzeczy jest
Bukiety znosi co dzieńdla mamy nie ma słówcałuje mnie najsłodziejwieć pytam go znówza ile powiedz dniślub spełni nasze snya on z uśmiechem odrzekł mi:
Przyjdzie na to czasprzyjdzie czas, przyjdzie czasżeby wspólnie życie wieśćale najpierw bądź ostrożnatwój charakter muszę poznać
Muszę sprawdzić razdrugi raz, trzeci razczy naprawdę kochasz mnieczy gotujesz tak jak lubięczy na wszystko znajdziesz czas
więc poddaj się ogniowej próbiei porzuć myśli o bliskim ślubie
Przyjdzie na to czasprzyjdzie czas, przyjdzie czasna obrączek złotych blaskiale mnie przekonaj o tymże dbać o mnie będziesz potem
Muszę sprawdzić razdrugi raz, trzeci razczy naprawdę kochasz mnienie kręć głową niecierpliwietaka kolei rzeczy jest
Jak on strasznie dręczy mniePrzecież zna mnie, przecież wie.