Na ostrzu
Z każdym krokiemZ każdą chwiląWiem, że już nam nie zabronięWspólne szczęście wezmę siłąZa taką przemoc chętnie odpowiemNie każ mi wybierać inaczejBo czuję, że źle wybioręWiem, że nóż się tępi, psujeNa ostrzu stańmy, pulsuje krew
ref.:Zróbmy coś, zanim skończy się dzieńZanim przejdzie nam chęć, nóż otępiały jestNiech szarpie nas na strony obieTo uczucie noweNie chcę nudy w TobieZe mną chodź
Miłość ta wymaga pracyOstrzyć mamy się od nowaBo nie spisuję nas na stratyPołowy obie chcemy zachowaćW kolejce do spełniania czekającNasze gwiazdy nie spadająNie mają nic do powiedzeniaCiągle więcej od nas wymagają
ref.:Zróbmy coś, zanim skończy się dzieńZanim przejdzie nam chęć, nóż otępiały jestNiech szarpie nas na strony obieTo uczucie noweNie chcę nudy w TobieZe mną chodź
Czas tępi nas jak nóż, co tnie powietrzeO wszystko trzeba dbać, by trwało wiecznieTak ostra krawędź, już na stałe nie jest nicPrócz nas
Ze mną chodźZaostrzyć toZe mną chodź
ref.:Zróbmy coś, zanim skończy się dzieńZanim przejdzie nam chęć, nóż otępiały jestNiech szarpie nas na strony obieTo uczucie noweNie chcę nudy w TobieZe mną chodź