Uspomen
Znam nekoliko mjesta, u njima se krije moj dahI budi siguran da ovo mjesto u srcu neces naciCovjek na tren izgubi posljednje sto imaa molitvi se vrati tek kad mu tama zapjeva
Hajde glazbo sviraj da ne budem samasamo ja i tama, ja i tama bolna
Plamen se gasi u namadalje nas vise nece bitinestala je silaporazeni smou praznim bocama vinanapisala bih jedno pismokako je prica zavrsila, kako je pocelavec se nista nece promijeniti
Uz prozor je tuga legla - vec dugo zeli spavatiUz prozor je tuga legla
Istrgana stranica iz pametinikada nece biti procitana, nikada nece biti zalijepljenaa nada u mojim molitvamaje uvidjeti oci moje mamice
Hajde glazbo sviraj da ne budem samasamo ja i tama, ja i tama bolna
U uspomena ozivisnece se nista promijenitiPjevanje zaostaje u sivim prostorimano tamo nema nikogaSamo u praznim bocama vinase je pismo skrivaloKako je sve zavrsilo, kako je sve pocelovec nitko ne zna ...
Wspomnienie
Znam parę miejsc, z nich wstrzymuje mi się oddechI bądź pewien, że dla nich miejsca w sercu nie znajdzieszCzłowiek na czas straci nawet ostatnią rzecz, co maI do modlitw powróci, aż mu będzie ciemność śpiewała.
Tak więc muzyko graj, niech tu nie jestem samotnaTylko ja i ciemność, tylko ja i ciemność boląca
Płomień gaśnieW nas już dalej go nie maNie została nam siłaJesteśmy przegraniDo pustych butelek od winaDam krótkie pismoJak historia się kończy, jak się zaczęłaJuż niczego nie zmienię
Na okienną ramę smutek się kładzie, jak długo chce tu spaćNa okienną ramę smutek się kładzie
Wyrwany list z pamięciNigdy nie czytać, z powrotem nie wklejaćNie byłoby topienia bez zimyI w modlitwach mych życzenieUjrzeć oczy mamy
Tak więc muzyko graj, jak grywała mi onaNim nastała ciemność, nastała ciemność boląca
Wspomnieniem ożywaszJuż niczego nie zmienięW szarej sieni śpiew dobrzmiewaNikogo tu nie maTylko w pustej butelce od winaDalej skryte jest pismoJak historia się kończy, jak się zaczęłaJuż nikt nie wie
Na okienną ramę smutek się kładzie, jak długo chce tu spaćNa okienną ramę smutek się kładzie