Bez pytań
bez pytań gdzie jestemi czy jeszczedzień mnie budzigdy noc jeszcze mówipotrzebujesz pomocyjak my, my, myjak my
dotykasz mnie jeszczeporuszasz mną jeszczejeszcze cię słyszęjeszcze ci wierzę, ale...ale odłączam sięmam jeszcze wieki
spiszę słowa zanim je usłyszęnamaluję twarze zanim je zobaczęstworzę łuny światełwśród nich zatańczę
bez pytań gdzie jestemw ciemnościkażdy krok, który zrobiębędzie krokiem we właściwą stronęmyśl się spóźniadzień cichniemam jeszcze wiekimam jeszcze chwilębez pytań gdzie jestem
otwieram w sobie nowe miejscemam przeczucia wybujałełatwe, wysokie aż niewytłumaczalnei nadmiar marzeń