Pożegnanie Okudżawy
Na ile wiary brak gorącej,Że jest na niebie jakiś Bóg -Na tyle wiąże koniec z końcemŁańcuch u katorżnika nóg.Na ile wciąż nadzieja szarpie,Że coś się dla nas w mrokach tli -Na tyle wigilijne karpieŚnią smacznie swe beztroskie sny.
Piosenka pożegnania -Piosenką jest utraty;Żegnałem ludzi i zdania -Traciłem całe światy.I nic nie pozostałoPrócz tego, co nucicie!To wcale nie jest małoTak żegnać całe życie.
Na ile przetrwa - co odchodziNabite na Historii hak -Na tyle zauważą młodzi,Że nagle czegoś jest im brak.Na ile ufa młody dureńW niewyczerpany zapas lat -Na tyle mu bezbronną skóręTnie raz po raz bezwzględny bat
Piosenka pożegnania -Piosenką jest utraty;Żegnałem ludzi i zdania -Traciłem całe światy.I nic nie pozostałoPrócz tego, co nucicie!To wcale nie jest małoTak żegnać całe życie.
Na ile zdolny jest do krzykuW obronie innych każdy z nas -Na tyle trwa ten kraj pomników,Strumieniem podmywany głaz.Na ile skory do ofiaryJest ten, co bluźnił, łgał i kradł -Na tyle wierzy człowiek staryW to, że ocali własny świat...
Piosenka pożegnania -Piosenką jest utraty;Żegnałem ludzi i zdania -Traciłem całe światy.I nic nie pozostałoPrócz tego, co nucicie!To wcale nie jest małoTak żegnać całe życie.
Ach, świat przebrzmiałych dźwiękówJakąż melodię wiódł!Już jej nie wskrzesisz ręką,Już nie ma tamtych nut...
Ach, z tego, czego już nie maJakiż by mógł być świat!Ale to inny temat -Nam już nie starczy lat...