Jacek Kaczmarski "Stalker" lyrics

Translation to:en

Stalker

(według filmu A.Tarkowskiego)

Kogóż to z nas tonący nie wiózł wrak?Któż z nas zaprzeczyć może że ułomny?Kogóż nie łudził oślepiony ptak?Kogóż w bezludzie nie wiódł pies bezdomny?

A przecież wciąż przyciąga strefa ogrodzonaI ogrodzona nie bez celu – chcemy wierzyćTo nie my w Zonie, to nam odebrana ZonaNam ją niepewnym, ale własnym krokiem mierzyćPóki nadziei gorycz wreszcie nie pokona.

Dlatego, mimo druty, wieże i strażniceTam chcemy dotrzeć, gdzie nam dotrzeć zabronionoBezużyteczne, śmieszne posiąść tajemniceByleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąćNim podmuch jakiś strzepnie chwiejne potylice.

Droga okrężna może być i oszukańcza,Może nas wiedzie szalbierz chciwy paru groszy,Lecz lepsze to, niż śmierć na wapniejących szańcachU progu granic niewidzialnych i aproszy,Gdzie ziewa żołnierz tak podobny do skazańca.

Po zatopionych dawno droga to dolinach;Pod płytką wodą nieczytelne czasu grypsy:Szlak po ikonach, rękopisach, karabinachNad którym wiosło kreśli plusk Apokalipsy;Nie po nas płacz – i nie po przodkach – płacz po synach.

Więc prawda, którą znaleźć nam to pusty pokójGdzie nagle dzwonią wyłączone telefony?Serdeczna krew snująca w martwym się potoku,Bezsilny gniew na obojętność NieboskłonuI magia słów, co chronić ma od złych uroków?

Więc prawda, którą znaleźć nam to stół z kamienia,Z którego przedmiot modłów spadł nietknięty dłonią?W stukocie kół transportu – Aria Beethovena?Bezdenna toń, a nad bezdenną toniąTwarz własna co przegląda się w przestrzeniach?

Z tonących – komu los nie zesłał tratw?Z ułomnych – zdrowia nie przywrócił komu?Gdy oślepiony ptak odnalazł śladI pies bezdomny siadł na progu domu.

Jacek Kaczmarski17.6.1988

Stalker

(after movie by A.Tarkovsky)

by Jacek Kaczmarskitransl. by Jadwiga Smulko and Ryszard P. Kostecki

Who of us has never travelled by a drowning wreck?Who amongst us dares to contradict he is flawed?Who of us has never been by a blinded bird misled?Who has never been led into wasteland by a stray dog?

And yet, we are enthralled by the fenced areaAnd it is excluded for a purpose, we want to believeIt's not us within it – it's us without the ZoneIt is for us to pace it, with our own gait, be it unfirmUntil all hope, defeated by bitterness, is out - gone.

Thus, in spite of wires, guards' posts and watchtowersWe long to go where going is forbiddenTo possess useless, ridiculous mysteriesIf only we could burn with passion fever once againBefore a sudden blast flicks off the back of the head

The way might be roundabout and misleading,Our guide might be a swindler, who craves to make a dime,But better this, than death on ramparts calcifyingAt the invisible borders and trenches, where yawnsA soldier, whose resemblance to a convict is without denying

The path leads through the inundated glens of ages gone,Under the shallow waters – illegible argot of times pastA trail over the rifles, the manuscripts and iconsAbove which the paddle draws an Apocalyptic splashThe wail is not for us, nor the ancestors – but for sons.

Is then the truth for us to find – an empty roomWith switched-off phones, that suddenly start to ring?The dearest blood, that slowly flows in lifeless brook,A forceless wrath against the Firmament, unheeding,And the spell of words to protect from the hexes' hook?

Is then the truth for us to find – a table of stone,From which the object of the prayers fell, untouched by hand?In transport's wheels clatter – Beethoven's aria?Bottomless abyss, and – above it, suspended –Our own face, that watches itself in spaces

Of the drowning – whom fortune did not send a raft?Of the flawed – whom it had ever failed to heal?When the blinded bird has finally found the right trackAnd the stray dog has at last sat at the doorsill.

Here one can find the English lyrics of the song Stalker by Jacek Kaczmarski. Or Stalker poem lyrics. Jacek Kaczmarski Stalker text in English. This page also contains a translation, and Stalker meaning.