Jacek Kaczmarski "Obława" lyrics

Translation to:deenfrru

Obława

Skulony w jakiejś ciemnej jamie smaczniem sobie spałI spały małe wilczki dwa - zupełnie ślepe jeszczeWtem stary wilk przewodnik co życie dobrze znałŁeb podniósł warknął groźnie aż mną szarpnęły dreszczePoczułem nagle wokół siebie nienawistną wońWoń która tłumi wszelki spokój zrywa wszystkie snyZ daleka ktoś gdzieś krzyknął nagle krótki rozkaz: goń -I z czterech stron wypadły na nas cztery gończe psy!

Obława! Obława! Na młode wilki obława!Te dzikie zapalczyweW gęstym lesie wychowane!Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

Ten który rzucił na mnie się niewiele szczęścia miałBo wypadł prosto mi na kły i krew trysnęła z ranyGdym teraz - ile w łapach sił - przed siebie prosto rwałUjrzałem małe wilczki dwa na strzępy rozszarpane!Zginęły ślepe, ufne tak puszyste kłębki dwaBezradne na tym świecie złym, nie wiedząc kto je zdławiłI zginie także stary wilk choć życie dobrze znaBo z trzema naraz walczy psami i z ran trzech naraz krwawi!

Obława! Obława! Na młode wilki obława!Te dzikie zapalczyweW gęstym lesie wychowane!Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

Wypadłem na otwartą przestrzeń pianę z pyska toczącLecz tutaj też ze wszystkich stron - zła mnie otacza woń!A myśliwemu co mnie dojrzał już się śmieją oczyI ręka pewna, niezawodna podnosi w górę broń!Rzucam się w bok, na oślep gnam aż ziemia spod łap tryskaI wtedy pada pierwszy strzał co kark mi rozszarpujePędzę, słyszę jak on klnie! Krew mi płynie z pyskaOn strzela po raz drugi! Lecz teraz już pudłuje!

Obława! Obława! Na młode wilki obława!Te dzikie zapalczyweW gęstym lesie wychowane!Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

Wyrwałem się z obławy tej schowałem w obcy lasLecz ile szczęścia miałem w tym to każdy chyba przyznaLeżałem w śniegu jak nieżywy długi długi czasPo strzale zaś na zawsze mi została krwawa blizna!Lecz nie skończyła się obława i nie śpią gończe psyI giną ciągle wilki młode na całym wielkim świecieNie dajcie z siebie zedrzeć skór! Brońcie się i wy!O, bracia wilcy! Brońcie się nim wszyscy wyginiecie!

Obława! Obława! Na młode wilki obława!Te dzikie zapalczyweW gęstym lesie wychowane!Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!

The Hunt

He soundly slept curled up in some dark pitAnd two little wolf cubs slept - still completely blindThen the old wolf a veteran who knew life wellLifted his head and growled so menacingly that I was jerked by the tremorsSuddenly I picked up a vile scent around meA scent which suppresses peace and rips apart every dreamFrom afar someone somewhere yelled suddenly a short command: get em -And from four sides four hounds sprung on us!

The hunt! The hunt! The hunt for young wolves!These wild passionate onesWere raised in the dense forest!A circle is trampled in the snow! There-in the circle a bloody stain!Wolf carcases shredded by the fangs of hounds!

The one who threw himself at me didn’t have much luckBecause he fell right onto my fangs and blood squirted from the woundWhen I - with all my paws might - tore straight aheadI saw the two small wolf cubs torn apartThey died blind, two naive balls of fluffHelpless in this evil world, not knowing who crushed themAnd so too the old wolf will die though he knows life wellBecause he fights three dogs at once and from three wounds he bleeds at once!

The hunt! The hunt! The hunt for young wolves!These wild passionate onesWere raised in the dense forest!A circle is trampled in the snow! There-in the circle a bloody stain!Wolf carcases shredded by the fangs of hounds!

I dashed into the open foaming at the mouth rollingBut also here from all sides - the vile scent surrounds me!And already the hunter’s eyes laugh upon spotting meAnd with a sure, determined hand he lifts his gun!I throw myself to the side, darting blindly ahead that even the earth springs under my pawsAnd then the first shot fires which clawed through my neckI press on, I hear how he swears! Blood flows from my mouthHe shoots a second time! But now he’s missing!

The hunt! The hunt! The hunt for young wolves!These wild passionate onesWere raised in the dense forest!A circle is trampled in the snow! There-in the circle a bloody stain!Wolf carcases shredded by the fangs of hounds!

I broke free from this hunt and hid in a different forestBut the amount of luck I had in this one anyone would confessI lay in the snow lifeless for a very very long timeA permanent bloody scar was left on me after the shot!Though the hunt isn't over yet and the hounds won’t restAnd they constantly chase young wolves all over the whole wide worldDon’t allow thy skins to be skinned! Defend yourselves and another!Oh, wolf brothers! Defend yourselves before you all perish!

The hunt! The hunt! The hunt for young wolves!These wild passionate onesWere raised in the dense forest!A circle is trampled in the snow! There-in the circle a bloody stain!Wolf carcases shredded by the fangs of hounds!

Here one can find the English lyrics of the song Obława by Jacek Kaczmarski. Or Obława poem lyrics. Jacek Kaczmarski Obława text in English. This page also contains a translation, and Obława meaning.