I znowu płyną statki w nowy rejs / Odpływają okręty
Drzemie port, a statkom się śniDalekich mórz blask, portowy szum miast,Im tęskno iść w świat, tak samo jak mnie,I brzmi syren zew: już czas, już czas.
I znowu staję tu, gdzie ziemi kres,I znowu idą statki w nowy rejs,I znowu mknie przez tajgę leśny wóz,Unosząc mgły i uśmiech białych brzóz.
Tajga śpi, zastyga w niej czas,A w ciszy gdzieś gra to echo, to ptak,Ogromny jest las, zielony est las,Jak Twych oczu blask, jak morski szlak.
I znowu staję tu, gdzie ziemi kres,I znowu idą statki w nowy rejs,I znowu mknie przez tajgę leśny wóz,Unosząc mgły i uśmiech białych brzóz.
Tobie chcę na jawie się śnić,Być dalą Twych dróg, zielenią Twych dróg,Już nie we śnie przytulić Cię dziś,Chcę byś moją dłoń znów ująć mógł.
I znowu staję tu, gdzie ziemi kres,I znowu idą statki w nowy rejs,I znowu mknie przez tajgę leśny wóz,Unosząc mgły i uśmiech białych brzóz...unosząc mgły i uśmiech białych brzóz...