Po tamtej stronie marzeń
Po tamtej stronie marzeń mam swój prywatny raj,a w nim na co dzień jest wszystko naj, naj, naj.Wciąż głaszcze mnie twój wzrok, słowiki robią tusz,i znosisz mi co dzień rozogniony bukiet róż.Niech płacze deszczem świat, niech wzdycha tamten świat,jest wciąż błogo, bo marzenia wszystko mogą,ale kiedy do tego nie czuć, że czegoś brak,jest coś nie tak.
Każdy z nas był nie raz po tamtej stronie swych marzeń,Dopóki bieg wydarzeń nie wołał: wracać czas.
Po tamtej stronie marzeń pod górkę nie ma dróg,dla wszystkich jest ten sam niewysoki próg.Wiatr w oczy nie chce wiać, na wszystko wszystkich stać,nikt w niczym nie ma luk, nie zna słów: och, gdyby móc.Nieznany jest tam stres, łut szczęścia jest na gest,jest wciąż błogo, bo marzenia wszystko mogą,ale kiedy do tego nie czuć, że czegoś brak,jest coś nie tak.
Ram da ram da ra da ram...
Każdy z nas był nie raz po tamtej stronie swych marzeń,Dopóki bieg wydarzeń nie wołał: wracać czas.