Do utraty tchu
W nicości morza trwamWzruszenia ciągły brakSzare niebo pełne ludzkich duszChyba chciałbym już tam być
Rozkołysany dzieńOpuścił ziemski brzegMoja głowa pełna myśli jestJak nabrzmiały z ptaków krzew
Podobny chmurom zbiegProwadzi wszędzie mnieGdzie zmysły gubią sensGdzie czarny pada śniegPowoli tracę wzrokCo mogę zrobić toŻyć do utraty tchu
Zawrócić zdążę, wiemZaskoczę światłem zmierzchGdzieś na końcu świata odnajdę sięChyba chciałbym już tam być
Podobny chmurom zbiegProwadzi wszędzie mnieGdzie zmysły gubią sensGdzie czarny pada śniegPowoli tracę wzrokCo mogę zrobić toŻyć do utraty tchu
Nie wiem czy zdążę