Prośba do Charona
Nie, nie lękam się Charonie, weź mnie z sobą,Tak, troszeczkę drżą mi dłonie... Oto obol!Trochę głos mi drży, nie szkodzi - to brak wprawy...Nie, nie lękam się twej łodzi, ni przeprawy!Już więc płyńmy, czasu szkoda, Hades czeka!Ach, jak czarna jest ta woda, сzarna rzeka...
Niech utoną w niepamięci moje łzy,Niech pochłonie moją miłość rzeka Styks,Niech kamieniem na jej dnie spoczną pocałunki twe,Niech zapomnę, niech zapomnę, żeś był ty...
Wodo, wodo Styksowa, spokój mi daj!Łodzi, prowadź mnie, prowadź w podziemny kraj!Niech utoną w niepamięci moje łzy,Niech utonie w niepamięci cały świat,Niech zapomnę, żeś był ty...Niech zapomnę, żeś był ty...Niech zapomnę...
Jedną prośbę mam, Charonie, prośbę małą -Nic mu nie mów, że mi dłonie lekko drżały,On pomyśli, że to z żalu, że pamiętam,Że z miłości złej umarłam odepchniętą,A ja lękam się tej wody - nie wiem, czemu...Ach, Charonie, bądź tak dobry - nic mu nie mów!
Niech utoną w niepamięci moje łzy,Niech pochłonie moją miłość rzeka Styks,Niech kamieniem na jej dnie spoczną pocałunki twe,Niech zapomnę, niech zapomnę, żeś był ty...
Wodo, wodo Styksowa, spokój mi daj!Łodzi, prowadź mnie, prowadź w podziemny kraj!Niech utoną w niepamięci moje łzy,Niech utonie w niepamięci cały świat,Niech zapomnę, żeś był ty...Niech zapomnę, żeś był ty...Niech zapomnę...