Kotka na gorącym dachu
Księżyc zwabi mnie nocą aż na dacha gdy zblednie i zajdzieśladu po mnie nie znajdzieszznów się zjawiękiedy noc mi schronienie da.
Lepiej zważ, czy warto w to graćbo kto mnie zna, nie może nocą spaći przez okno na dach wchodziżeby łazić po śladach kocich...
No chodź...
To jata kotka na gorącym dachuco dniazarówno piekło, zwiedzam rajczy chceszprzed każdym krokiemzaznać strachumiau, miaupo ciebie przyszłamtak, to ja...
Lepiej zważ, czy warto ze mną graćkto mnie zna, nie może nocą spaći po dachu za mną chodziżeby zajrzeć w te kocie oczy...
To jata kotka na gorącym dachuco dniazarówno piekło, zwiedzam rajczy chceszprzed każdym krokiemzaznać strachumiau, miaupo ciebie przyszłamtak, to ja...
To jata kotka na gorącym dachuco dniazarówno piekło, zwiedzam rajczy chceszprzed każdym krokiemzaznać strachumiau, miaupo ciebie przyszłamtak, to ja...
Lepiej zważ, czy warto w to graćkto mnie zna nie będzie nocą spaći nad ranem, nie od razuzapamięta mój koci pazur...
Więc jak?
To jata kotka na gorącym dachuco dniazarówno piekło, zwiedzam rajczy chceszprzed każdym krokiemzaznać strachumiau, miaupo ciebie przyszłamtak, to ja...
To jata kotka na gorącym dachuco dniazarówno piekło, zwiedzam rajczy chceszprzed każdym krokiemzaznać strachumiau, miaupo ciebie przyszłamtak, to ja...