Ile Mogę Dać?
Opowiem dziś historię, która finał dobry maChoć w labiryncie uczuć tkwiłam czasu szmatNie raz wypiłam to co nawarzyłeś namW mych kalkulacjach miejsca nie miał taki plan
Opowiem dziś historię, której finał dobrze znaszChoć z dwóch perspektyw widzieliśmy ja od latDłużej nie mogła nie być sobą, słuchać twoich radNa życie przepis twój miał zwykle miałki smak
Serce nie zawsze chce iść razem w parzeZ rozumem co korze mu trwaćW szarej nicości, bez ognia, miłościZmienił się każdy z nas
Wiem ile mogę daćBrać nie chce nic od ciebieJuż wiem na co mnie stać dziśWartość swoja dobrze nam
Myślałem ze dotrzemy sięWalczyłam niczym lewO twoja bliskość, zaufanie, czuły gestLecz dnia pewnego zrozumiałam: nie chce dłużej biecW drodze donikądJak w zaułku ślepym tkwię
Serce nie zawsze chce iść razem w parzeZ rozumem co korze mu trwaćW szarej nicości, bez kropli miłościusycha każdy z nas
Wiem ile mogę daćBrać nie chce nic od ciebieJuż wiem na co mnie stać dziśWartość swoja dobrze nam