Poslije ponoći
Ne mogu se maknuti s rubaPomalo mi se sviđa taj nalet koji se stvoriKad stojiš blizu smrtiKao kad me izluđuješ
Drži se dok se zabijamo u zemljuBol će ti pomoći u patnji kad si pogođena, stvarnoJer si me izluđivala
Svaka riječ sa tvojih usana je pljačkaSmješkaš li se iznutra? Ubijaš meVječno smo pričali o svemuPomalo mislim da se nećemo poboljšatiNajdulji je početak, ali kraj nije predalekoJesi li znala? Ovdje sam da ostanem
Teturat ćemo kući poslije ponoćiSpavati isprepletenih ruku na stubištuRaspadat ćemo se vikendomTe noći se nastavljaju, nastavljaju i nastavljaju
Ne mogu izbaciti tvoj glas iz svoje glaveSve što čujem je jekaNajmračnijih riječi koje si reklaI to me izluđuje
Ne mogu pronaći najbolje u svemu ovomeAli uvijek pazim na tebeJer ti si ona koja mi nedostajeI to me izluđuje
Svaka riječ sa tvojih usana je pljačkaSmješkaš li se iznutra? Ubijaš meVječno smo pričali o svemuPomalo mislim da se nećemo poboljšatiNajdulji je početak, ali kraj nije predalekoJesi li znala? Ovdje sam da ostanem
Teturat ćemo kući poslije ponoćiSpavati isprepletenih ruku na stubištuRaspadat ćemo se vikendomTe noći se nastavljaju, nastavljaju i nastavljaju
Teturat ćemo kući poslije ponoćiSpavati isprepletenih ruku na stubištuRaspadat ćemo se vikendomTe noći se nastavljaju, nastavljaju i nastavljaju
Teturat ćemo kući poslije ponoćiSpavati isprepletenih ruku na stubištuRaspadat ćemo se vikendomTe noći se nastavljaju, nastavljaju i nastavljaju
Teturat ćemo kući poslije ponoćiSpavati isprepletenih ruku na stubištuRaspadat ćemo se vikendomTe noći se nastavljaju, nastavljaju i nastavljaju
Po północy
Nie potrafię postawić moich nóg za krawędziąTak jakby lubię to małe zamieszanie , które robiszKiedy stoisz blisko śmierciDoprowadzając mnie do szału
Poczekaj, jak runiemy na ziemięTrochę bólu pomoże ci to ścierpieć kiedy na prawdę jesteś zranionabo doprowadzałaś mnie do szału
zagryź usta, twoje słowa są rabunkiemSzczerzysz się w środku? Zabijasz mnieRozmawialiśmy ze sobą o wiecznościI skrycie myślę, że lepiej już nie będzieTo najdłuższy start, ale koniec nie jest za dalekoCzy wiesz? Zatrzymałem się tu by zostać
Chwiejącym krokiem będziemy wracać do domu po północyzasypiać ramie w ramie na klatce schodowejBędziemy rozpadać się przez weekendTe noce będą trwać i trwać, i trwać
Nie mogę się pozbyć twojego głosu z mojej głowyWszystko co słyszę to echo tychnajciemniejszych słów które wypowiedziałaśi to doprowadza mnie do szału
Nie mogę znaleźć najlepszego w tym wszystkimAle zawsze rozglądam się za tobąJesteś tą jedyną za którą tęskniei to doprowadza mnie do szału
zagryź usta, twoje słowa są rabunkiemSzczerzysz się w środku? Zabijasz mnieRozmawialiśmy ze sobą o wiecznościI skrycie myślę, że lepiej już nie będzieTo najdłuższy start, ale koniec nie jest za dalekoCzy wiesz? Zatrzymałem się tu by zostać
Chwiejącym krokiem będziemy wracać do domu po północyzasypiać ramie w ramie na klatce schodowejBędziemy rozpadać się przez weekendTe noce będą trwać i trwać, i trwać
Chwiejącym krokiem będziemy wracać do domu po północyzasypiać ramie w ramie na klatce schodowejBędziemy rozpadać się przez weekendTe noce będą trwać i trwać, i trwać
Chwiejącym krokiem będziemy wracać do domu po północyzasypiać ramie w ramie na klatce schodowejBędziemy rozpadać się przez weekendTe noce będą trwać i trwać, i trwać