Kim właściwie była ta piękna pani
Nikt nie zna ścieżek gwiazdWybrańcem kto wśród nas?Zapukał ktoś - to do mnie gośćWłóczyłem się jak cieńCzekałem na ten dzieńJuż stoisz w drzwiach jak dziwny ptak
Więc bardzo proszę, wejdźTu siadaj, rozgość sięI zdradź mi, kim tyś jest, Madame?Albo nie zdradzaj miLepiej nie mówmy nicLepiej nie mówmy nic
Nieśmiało sunie brzaskZatrzymać chciałbym czasInaczej jest - czas musi biecGdzieś w dali zapiał kurNiemodny wdziewasz strójJuż stoisz w drzwiach jak dziwny ptak
Więc jednak musisz pójśćPosyłasz mi przez prógUlotny uśmiech swój, MadameLecz będę czekać, przyjdźGdy tylko zechcesz, przyjdźBędziemy razem żyć
Ja będę czekać, przyjdźGdy tylko zechcesz, przyjdźBędziemy razem żyć