Może będzie lepiej
Kiedyś listy pochowałem do butelkiA w nich pytania spędzały sen z powiekiWielką wodą, oceanem popłynęłyMoże gdzieś dotrą, a może utonęłyMoże ktoś odpisze, kiedyś da odpowiedźDlaczego lekcje życia są tak drogieMoże czeka pościelone łóżko w niebieA Może będzie lepiej
A Może będzie lepiejNie będzie wiało w twarzA Może będzie lepiejOd zera ruszy czasA słowo do widzeniaPowiem już ostatni razA Może będzie lepiejGdy wszystko z siebie dam
Kiedyś nocą obraziłem się na gwiazdyBo na pytania one nie odpowiedziałyCzy istnieje może gdzieś ukryta DrogaDroga do szczęścia i miejsce by się schowaćMoże kiedyś i nauczę się być silnya swoje ciało ulepie z innej glinyNiby proste ale czekam na odpowiedź,Że może będzie lepiej
A Może będzie lepiejNie będzie wiało w twarzA Może będzie lepiejOd zera ruszy czasA słowo do widzeniaPowiem już ostatni razA Może będzie lepiejGdy wszystko z siebie dam
A Może będzie lepiejNie będzie wiało w twarzA Może będzie lepiejOd zera ruszy czasA słowo do widzeniaPowiem już ostatni razA Może będzie lepiej/2xGdy wszystko z siebie dam
Słowo do widzeniaPowiem już ostatni razA Może będzie lepiejGdy wszystko z siebie dam