В западне бесконечной петлиГоречь слез, боль откровенийМы могли бы подняться с земли…Могли… но не успели…
Вместо слов только пепел и тленВ небесах застыло времяНичего не оставив взамен…Лишь дождь смывает тени
На земле мы осколки небаНа холодном окнеСтроки без ответа - тебе…И только о тебе…
Мы дышали… слишком тихо…Мы молчали… слишком долго…Только небо… небо видит…Небо знает… о тебе…
Каждой каплей светаБолью в каждой строкеСнова без ответа - тебе…И только о тебе…
О тебе…
W pułapce niekończącej się pętliGorycz łez, ból odkryćMoglibyśmy podnieść się z ziemi,Mogliśmy... Ale nie zdążyliśmy...
Zamiast słów tylko popiół i gnicieW niebiosach zastygł czasNiczego nie zostawiając w zamianJedynie deszcz zmywa cienie
Na ziemi jesteśmy odłamkami niebaW zimnym oknieWersy bez odpowiedzi dla ciebieI tylko o tobie...
Oddychaliśmy... Zbyt cicho...Milczeliśmy... Zbyt długo...Tylko niebo... Niebo widzi...Niebo wie... O tobie
Każdą cząstką światłaBólem w każdej linijceZnowu bez odpowiedzi dla ciebie...I tylko o tobie
O tobie...